Widzę, że ostatnio poziom dyskusji jest poniżej jakiegokolwiek poziomu. Wystarczy, że ktoś okaże minimalne zwątpienie co do szczepionki i od razu zaszczeka się go od szurów i foliarzy często bez żadnych kontrargumentów. Jak już się pewnie domyślasz też podchodzę do tego sceptycznie i nie dlatego że jestem antyszczepionkowcem, bo sam posiadam wszystkie obowiązkowe szczepienia. Po prostu nie uważam, żeby taka szczepionka była mi potrzebna. Na grypę nigdy się nie zaszczepiłem a przechorowałem
@timek1119 Ja miałem podobna sytuacje. Zaklad pracy zorganizował szczepienie przeciwko grypie. Nic po tym nie miałem prócz tego, że faktycznie w tym okresie nie chorowałem.
Jak już się pewnie domyślasz też podchodzę do tego sceptycznie i nie dlatego że jestem antyszczepionkowcem, bo sam posiadam wszystkie obowiązkowe szczepienia. Po prostu nie uważam, żeby taka szczepionka była mi potrzebna. Na grypę nigdy się nie zaszczepiłem a przechorowałem