@xstempolx: Jest trochę słów, które nam mogą wydawać się ,,powszechne" a w rzeczywistości są regionalizmami. Ja np. do niedawna myślałem, że warzecha to ogólnopolski zwrot.
Widzę, że ostatnio poziom dyskusji jest poniżej jakiegokolwiek poziomu. Wystarczy, że ktoś okaże minimalne zwątpienie co do szczepionki i od razu zaszczeka się go od szurów i foliarzy często bez żadnych kontrargumentów. Jak już się pewnie domyślasz też podchodzę do tego sceptycznie i nie dlatego że jestem antyszczepionkowcem, bo sam posiadam wszystkie obowiązkowe szczepienia. Po prostu nie uważam, żeby taka szczepionka była mi potrzebna. Na grypę nigdy się nie zaszczepiłem a przechorowałem
@timek1119 Ja miałem podobna sytuacje. Zaklad pracy zorganizował szczepienie przeciwko grypie. Nic po tym nie miałem prócz tego, że faktycznie w tym okresie nie chorowałem.
101/365
#slonskinadzisiej