W akademiku mamy średnio raz na tydzień alarm pożarowy w nocy, bo ktoś próbuje gotować albo pali fajkę pod czujnikiem. Za każdym razem się z tego śmiejemy, mało kto w ogóle wychodzi z pokoju. Kiedyś się #!$%@? spalimy w z uśmiechem na ustach.
- akane93
- konto usunięte
- andrzejobiad
- konto usunięte
- LubieHardkor
- +789 innych
Walczył z systemem komunistycznym.
Nic nie wspomina o przeprowadzaniu staruszek
Komentarz usunięty przez moderatora