Spotkałam się z chłopem z #datezone na roochanie. Wydawał się spoko z gadki, nawet inteligentny a nasze preferencje w większości się pokrywały. No i nadeszła godzina spotkania. Chłop cuchnął jakby był świeżo po robocie, nieumyty. Foty też chyba sprzed paru ładnych lat były. Na spotkanie przyjechal w samochodzie z fotelikiem dziecięcym z tyłu a w środku wszędzie walały się graty tego dziecka XD Z rozbieganym spojrzeniem zapytał się czy możemy

AssireVarAnahid
