Kiedyś zakup komputera był w domu świętem. Pamiętacie swój pierwszy PC?
- 535
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Zrezygnowałem z krwiodawstwa i zrozumiałem że jeżeli pracować - to tylko na siebie, a bycie patriotą to bycie frajerem bo społeczeństwo, kraj i system tylko czekają aby położyć leniwe łapska na wypracowanych zasobach - a na wzajemność nie ma co liczyć, obojętnie czy się liczy na wzajemność ze strony osoby, grupy, kraju czy społeczeństwa.
Z kolei to co czasami robi jakaś mała część antify to oddolne działanie na rzecz obywateli.
Prawicowe media z Kurką na czele oczywiście zinterpretowały to po swojemu i według nich to oczywiście dowód na to, że Owsiak coś ukrywa.
To było w dużej mierze wyrwane z kontekstu. Myślę, że gdyby przeczytać cały artykuł, to nie brzmi w nim to tak źle, jak sam nagłówek. Jest mała liczba osób, która nie jest za miła. 50 procent – jak powiedziałem – to było bardzo przesadzone. Zresztą od tamtej pory dostałem dużo
- Nazwij gościa homofobem
- Podobają mu się lesbijki
- Wyzywaj go od hipokrytów bo nie zachowuje się jak porządny homofob
A podobno to #4konserwy mają problemy z logiką
Wykop.pl
@NoOne3: Ha, trafnie ujęte. Już samo uruchamianie się Windowsa i ta muzyczka z programu z wprowadzeniem (https://www.youtube.com/watch?v=QQFjrS_Oxq4 ) to było dla mnie coś z innego świata. Samo resetowanie kompa i oglądanie tego procesu na początku mi wystarczało :D
Pamiętam, że sam proces kupowania też przypominał chyba bardziej kupno samochodu - pojechaliśmy do Zeto, wielki kilkupiętrowy