Pamiętam z 12 lat temu jak nie więcej odkryłem na Jetixie Naruto i się zakochałem. Oglądałem to w kółko wraz z powtórkami z braćmi i siostrą. Nawet ojciec się wciągnął mimo że on w ogóle bajek nie ogląda. Problem był w tym że Jetix miał wykupione ileś tam odcinków i przez długi czas nie było nowych. Najdalsze to były chyba jak oni poszli do tego lasu gdzie zdawali jakiś egzamin. Nawet pamiętam
@korporacion: moja przygoda też zaczęła się od jetixa. Jak chyba każdego dzieciaka w Polsce. Potem obejrzałem z bratem resztę odcinków na necie. A samemu sobie obejrzałem całego Shipudena. To była piękna przygoda ( ͡°͜ʖ͡°)
@telperion Jetix chyba nie mógł puszczać pewnych rzeczy nieocenzurowanych, bo były zbyt drastyczne jak sądzę xD Zresztą sam polski dubbing to jedno wielkie xD Ale za dzieciaka nie zwracało się na to uwagi, bo to było coś normalnego. Sam do dzisiaj na narutowbijam oglądam nowe odcinki Boruto jak wyjdą, już chyba bardziej z sentymentu
Hej Mireczki! Potrzebuje porady. Mam 33 lata (tak jeszcze żyje), mieszkam sobie w małym mieście na lubelszczyźnie. Od jakiegoś czasu pracuje w januszexie w dziale obsługi klienta. Na początku mojej przygody z tą firmą obsługiwałem głównie polskich kontrahentów ale ostatnio dużo eksportujemy i doszło mi sporo klientów zagranicznych, muszę zatem w miarę biegle posługiwać się językiem angielskim. I tu pojawia się pewien zgrzyt. Co prawda maturę zdawałem rozszerzoną i zdałem ją bardzo dobrze,
#harrypotter