#awanturaokase Dopiero teraz wymęczyłem odcinek z niedzieli. Jeszcze tylko jutro pomalować 40 desek a 210 poukładać na stos i następny weekend wolny |૦ઁ෴૦ઁ|
Nic na początku nie zapowiadało nieszczęścia, ale im dalej w las tym gorzej. Czego spodziewać się po 4 julkach w drużynie? Czemu prowadzący nie dowalił im na dzień dobry solidnej kary za absolutną pasywność w licytacji i jeszcze to bzdurne tłumaczenie, że nie
Omówiłeś to metodycznie i jak 90 % Twoich wpisów oceniam na +, ale zauważ, że Polsat teraz to TV misyjna i ten kobiecy gang Olsena musiał być ciągnięty za uszy, aby móc opowiedzieć kilka historyjek ze swojego życia. Mąż Hindus, ale europejski paszport ma, a ojciec z Urugwaju to wręcz telenowela Klan jest. Po prostu ktoś z castingu wiedział, że ta ekipa dobrze sprzeda się i tak było. Ogólnie sobota-niedziela było nudno,
W środę na grzyby miałem jechać, zamiast tego we wtorek z różową pojechaliśmy robotę dokończyć. 202 dechy zniesione, pozostałe 40+ pomalowane i w końcu weekend wolny to sobie normalnie obejrzę z wykopem. Kusi mnie tylko aby w sobotę o 5 do Ostrowika na grzyby jechać XD
@kolegaBob: dokładnie miała dobrą wiedzę że 4 zera się ucinało ale jak jej wyszło 10 + 0000 = 10 000 to już nie wiem, jeszcze publiczność dobrze podpowiedziała. Zamotała się babka a pytanie dziecinne proste dla tych co pamietaja te czasy. Jak to było? Zasłoń zera cztery i masz pieniądz nowej ery.
@piotr-glabik: Turcja to był raj wtedy. Jeszcze Egipt można wygrać było, a Mikołajki Gołębiewski to już słabo było. Dobre to czasy były;)
Czyje?
Jak masz problem bo teściowa albo pies nie chce zdechnąć wal śmiało - wyślę swoje zdjęcie (koszt tyle co nadanie do paczkomatu przesyłki gabaryt A) - wystarczy pokazać celowi i tyle. Humanitarne i szybkie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nic na początku nie zapowiadało nieszczęścia, ale im dalej w las tym gorzej. Czego spodziewać się po 4 julkach w drużynie? Czemu prowadzący nie dowalił im na dzień dobry solidnej kary za absolutną pasywność w licytacji i jeszcze to bzdurne tłumaczenie, że nie
W środę na grzyby miałem jechać, zamiast tego we wtorek z różową pojechaliśmy robotę dokończyć. 202 dechy zniesione, pozostałe 40+ pomalowane i w końcu weekend wolny to sobie normalnie obejrzę z wykopem. Kusi mnie tylko aby w sobotę o 5 do Ostrowika na grzyby jechać XD