Takie tam z gatunku jak tak można...
1. Dostajesz laptopa do zrobienia, wolno chodzi, decyzja: system wywal i już, bo dawno nie resetowany.
2. OK, folder z ważnymi plikami na pulpicie mi wskazano, zgrany na pendrive.
3. Odruchowo odczytuję seriala z systemu za pomocą narzędzia pkeyui, wpisuje pierwsze 3 znaki w google, które dokańcza resztę w propozycjach... hmm - pirat.
4. Ale to lapek z naklejką win 7 obok touchpada, więc patrzę pod spód, w nadziei
1. Dostajesz laptopa do zrobienia, wolno chodzi, decyzja: system wywal i już, bo dawno nie resetowany.
2. OK, folder z ważnymi plikami na pulpicie mi wskazano, zgrany na pendrive.
3. Odruchowo odczytuję seriala z systemu za pomocą narzędzia pkeyui, wpisuje pierwsze 3 znaki w google, które dokańcza resztę w propozycjach... hmm - pirat.
4. Ale to lapek z naklejką win 7 obok touchpada, więc patrzę pod spód, w nadziei



źródło: comment_84GyuvYuOkWXukLvfABeDAWBiVczLYtb.jpg
Pobierz