"Oda do #!$%@?" Od dziś się w #!$%@?ę wpatruje czujnie. O droga #!$%@?! Kto to zrozumie? Jesteś jak zdrowie tuż po chorobie, bierze na chefty, pieprzy się w głowie, lecz droga #!$%@? znów coś Ci powiem, dopadł mnie dzisiaj niejeden problem. Nadal mnie boli ręka i noga, i #!$%@?, do tego dochodzi głowa. Ktoś mi #!$%@?ł twardą poduszkę, zaś prześcieradło było pod łóżkiem. Sąsiadka nadal tłucze kapustę na swe