#anonimowemirkowyznania
Pytanie do osób, które utrzymują się same i dawno nie mieszkają z rodzicami.
tl;dr
Jak często odwiedzasz swoich rodziców?
Mam
Pytanie do osób, które utrzymują się same i dawno nie mieszkają z rodzicami.
tl;dr
Jak często odwiedzasz swoich rodziców?
Mam
Mircy,
czy to normalne? Mam córkę, płacę na nią 750zł alimentów, matka dziecka wyprowadziła się 300km ode mnie - więc chyba logiczne, że to z jej winy mam daleko - i wymagam aby podwoziła dziecko co 2 tygodnie chociaż do połowy drogi? Czy za dużo wymagam? Była opiekuje się córką przez większość czasu, pobiera 500+, z tego co wiem to ma swoją działalność, ale nie wiem ile zarabia. Ja widuję dziecko co drugi weekend, + co drugie święta, + czasami jak matce coś wyskoczy to biorę córkę do siebie, no i połowę wakacji/ferii. I tu też jest zgrzyt - bo jak ją biorę na połowę ferii - czyli tydzień, to chyba logiczne, że alimenty wtedy płacę w połowie, tak? Bo 750zł płacę ja, a 750zł co miesiąc powinna wykładać na utrzymanie matka. No więc jak biorę ją na tydzień to powinienem płacić 375zł. Czy nie? Czasem ogarniam jakieś ubraniowe zakupy, czasem jakieś buty, raz w roku zabiorę małą na jakieś wakacje... No mam tych wydatków trochę. A teraz jeszcze paliwo podrożało. Nikt jej nie kazał się wyprowadzać tak daleko - dlatego to jej wina, że muszę jeździć po dziecko i uważam, że powinna dowozić dzieciaka do połowy drogi. Jak jest u Was?
#alimenty #opiekanaddzieckiem #rozwod #kiciochpyta #mirkopomusz