Staram się nosić ze sobą na co dzień scyzoryk wielofunkcyjny od lat i przydaje mi się co najmniej kilka razy dziennie (a w pracy to już w ogóle). Co ciekawe najczęściej używanym narzędziem nie jest ostrze noża, lecz mały, gruby pilniczek ze spiczastym czubkiem (głównie podważanie, czasem jako śrubokręt, pozbywanie się brudu spod paznokci) Niestety przed każdym lotem trzeba się macać po kieszeniach i upewnić, że scyzoryk wyląduje w bagażu zasadniczym. Naprawdę
Główny inżynier jednej z kopalń o mafii węglowej

Posluchajcie bracia siostry jak sie kreci lody na czarnym złocie.
z- 109
- #
- #
- #
- #
- #





źródło: comment_LIhQS5R4dSxMG8BFWdLCSqoZrKaGVauh.jpg
Pobierz