@piciek: nie pamiętam jak to było dokładnie, ale za czajniczek z herbatą Earl Grey (~dwie/trzy filiżanki dla jednej osoby) płaciło się chyba 7-10 złotych. W Ptaśku jest o tyle fajnie, że można się schować w piwnicy w czymś w rodzaju wnęki.
A, jest jeszcze jedno ciekawe miejsce, Kawiarnia U Przyjaciół (obok teatru u przyjaciół), ale to już są okolice okrąglaka.
Jak dla mnie - jedna z najlepszych (najbardziej wciągających?) gier w trybie Single Player w jakie grałem. #gimbynieznajo, bo chyba sam wtedy byłem gimbusem.
@Ssssssssindriiiiiiiiiiiiiii: Mapy z drugiego dooma, klimat w pierwszym quake'u, cudowna sprawa. Eh. Pomarudziłbym, że dziś takich gier się już nie robi, ale pewnie się robi, a ja już jestem stary i mnie to tak nie kręci/nie śledzę branży ;__;
Dostałam paczuchęęęę właśnie:D Baardzo się ucieszyłam ;D
Dziękuję @fastmachine i Wesołych Świąt Życzę! :)
źródło: comment_b8X97GKEq4dQ0YG4ucGPA1ewEgH1GNGS.jpg
Pobierz