sierpień cierpień

głowa

ciekawe kiedy będzie jakaś aktualizacja apki wykopu stawiam że piąty kwartał 2035 r jak białek znajdzie jakiegoś starzyste co potrafi jave

kony nie pije nie poznaje typa urodziny imieniny stypa

jedyne co przychodzi do głowy to żeby się zabić zapić albo wziąć d---i niestety nie nie mam odwagi się życia pozbawić

puff pastry ideas szukaj

jestem taki hop do przodu że stałem się starym dziadem szybciej przed wszystkimi

o 9:00 wstaję więc osiem minut zostało na zwalenie konia wezmę się za to o jakiejś 8:59 na spokojnie

jestem tak wyjęty z relacji ludzkich że nawet w snach już nie potrafię wyśnić emocji jakichś i więzi z tym co śnie a postacie są płaskie jak karton i wyjęte z d--y.. kiedyś miały przynajmniej jakieś cechy odzwierciedlające ludzi których znałem chociaż z widzenia w prawdziwości a dziś już nikogo nie znam

little johnny koń zwaloni

co jak ktoś nie ma rąk albo jest sparaliżowany od pasa w górę i np mieszka w jakimś domu pomocy i nie ma nikogo bliskiego to kto mu wtedy wali konia pielęgniarki opiekunki czy jak?

siała baba mak a dziad woli crack

nigdy nie doświadczyłem siły przyjaźni

już niedługo memoriał kamili skolimowskiej obiecałem sobie że w tym roku nie przegapie i wreszcie obejrzę największe wydarzenie sportowe

wyciągnął bym se ps3 slim bo chyba gdzieś leży i jeszcze działało i wgrał jakiegoś jailbreaka ale nie chce mi się bo nigdy tego nie robiłem i nie wiem czy wyjdzie a po drugie to po c--j jak nawet życie nie daje żadnej radości to czemu jakaś gra miałaby dać szkoda zachodu i wysiłku bo i tak się rozczaruje jak zwykle i nie odczuje przyjemności

chciałem przytulić swoje wewnętrzne dziecko a przez pomyłkę obciągnąłem swojemu wewnętrznemu staremu

ale trzeba być umysłowym niedołęgą żeby śmiać się z wyjątkowego naukowca z osiągnięciami których się nawet nie rozumie że poleciał w kosmos zjeść pierogi ja j---e co za zwierzęta

jak coś to rezerwuje @zbiornik_przeciwpowodziowy_Raciborz_Dolny na następne multi

w poniedziałek rano kosił ojciec siano kosił ojciec kosił ja kosiliśmy obydwa