#hotelparadise
Rosiowi jest przykro, że nie zaproszono go na imprezę i odizolowano go od grupy. Spotkało go to samo co sam zafundował komuś innemu i wciąż ZERO refleksji (ʘ‿ʘ)
Rosiowi jest przykro, że nie zaproszono go na imprezę i odizolowano go od grupy. Spotkało go to samo co sam zafundował komuś innemu i wciąż ZERO refleksji (ʘ‿ʘ)
To teraz jeszcze tylko oficjalna sesja luizy ze srochem, a potem już tylko decyzja o „pozostaniu przyjaciółmi”
Czy tylko ja mam deja vu?