Jest taka sprawa. Wprowadziliśmy się do mieszkania w centrum miasta. Jest nas czwórka, zwykłe studenciaki. Mieszkanko super, okolica w porządku jednak jest taki jeden problem. Już pierwszego dnia #!$%@?ła sąsiadka z dołu i powiedziała takie słowa "Wy jesteście tutaj nowi, ja ustalam zasady i albo będzie spokój albo widzimy się w sądzie i będziecie bulić hajs, ja się w żadną Policję nie bawię". Co do sąsiadki to jest milfem ( ͡°
@kolorowe_jarmarki: No właśnie ale co zrobić ? ヽ( ͠°෴°)ノ My nie należymy do takich co zwyzywają i obrzucą łajnem dlatego cały czas jesteśmy mili a to nie pomaga.
@kolorowe_jarmarki: Ona oczekuję, właśnie tego co napisałeś + nie rozmawiać po 22 i nie tupać głośno. No #!$%@? ! Nie da się z nią normalnie porozmawiać bo jak dajemy palec czyli mówimy, że nie będziemy to jest coraz gorzej bo bierze całą rękę. Niedługo nie będzie można klikać myszką. I bonus bo jeszcze wczoraj powiedziała "Ja was wyrzucę stąd".
@Arthusp: Nie było nic, przyszła po prostu. Mieszkamy w 4 no i nie da się ukryć, że przecież toaleta jest częściej używana, czy częściej słychać jak ktoś chodzi czy ktoś krzyknie ale nie przeginamy (naszym zdaniem). Imprez nam się odechciało po całym tym straszeniu, nie to, że się boimy ale nie chce mi się przepychać z babeczką. Jest jeszcze jedna akcja, że współlokator dał jej telefon, żeby dzwoniła, chcieliśmy taką ugodę
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zainteresowanych dalszymi losami zapraszam do śledzenia tagu #operacjabanan
Wołam: @tristsram @nordsjelland @4500 @Panjanpan @Cyber-Marian @miwex @sanchopancho
#przegryw #tfwnogf #stulejacontent ##!$%@?
źródło: comment_ajFZdBCybCbMROHLyjHYp8hvgWjiFJKl.jpg
Pobierz