Nowe informacje o udziale Pawła w karuzeli VAT przypomniały mi wątek o dużej sumie pieniędzy widzianej u Iwony. Można wysnuć hipotezę, ze ktoś mógł płacić Iwonie za milczenie. Niekoniecznie Paweł, ale mógł on być już wtedy częścią tej grupy. Może ona rzeczywiście wiedziała za dużo, może chciała coraz więcej za milczenie i postanowili się jej pozbyć? Wiem ze to trochę naciągane i rozwiązanie może okazać się zdecydowanie bardziej proste. Co myślicie?
#
#

Jak myślicie, dlaczego policja w przypadku białego auta nie udostępniła części nagrania jak to zawsze robiła w tej sprawie? Dlaczego udostępnili tylko zdjęcie?
Najnowszy trop kieruję moje myśli do teorii, że Iwona po ostatnim uchwyceniu przez kamery (wejście 63) nie poszła jak przyjmuje większość nas prosto, tylko skręciła w ul. Piastowską gdzie widzimy białe auto.