Afera w chałupie, bo moja dziewczyna powiedziała już kilkukrotnie, że ona chciałaby ode mnie otrzymać gotówkę tzw. girlfriend allowance na swoje wydatki, a ja konsekwentnie odmawiałem. Oboje pracujemy, więc powiedziałem jej, że przecież nie jest bezrobotna i może sama swoje zachcianki opłacać. Mi nikt utrzymania auta nie sponsoruje, o hobby nie wspominając, a przecież nie będę łaził ciągle w tych samym obuwiu i koszulkach, bo ona ma takie widzi mi się.
@Zralok: @kolorowe_jarmarki: chłopaki, no autentycznie - argumentacja jest taka, że kobiecie się NALEŻY i koniec kropka. Dlaczego miałaby mnie ponieść fantazja, jeżeli opisuję autentyczną sytuację.
@Zralok: nie jest to bait. Ostatnio zaczęła się odpalać z takimi kretyńskimi pomysłami i związek zmierza w złym kierunku, ale weź tu teraz zerwij po ponad 3 latach jak wynajmujemy wspólnie mieszkanie i później trzeba będzie żyć w atmosferze wojennej. Ciężki temat, chociaż na pewno łatwiejszy do rozwiązania, niż u par/małżeństw z dzieckiem/kredytem.
Jesteśmy