Opowiem wam historię która przytrafiła mi się w ciągu ostatnich kilku dni. Zaczęło się w ten dzień w którym wrzucałem wpis o tym, że wszyscy kaszlą w barze do którego chodzę. Akurat tak się złożyło, że w ten dzień też czułem się kiepsko i miałem kaszel. Co ciekawe jak mierzyłem temperaturę wieczorem to było to rekordowe jak na mnie 38 stopni ale czułem się dość dobrze - w sumie w sam raz
Czytałem kilka historii wykopowych na temat utraty pracy itp Podzielę się więc historią mojego teścia mieszkającego w Austrii. Teściu pracuje w hotelu w Wiedniu - jest tzw cieciem, złota rączką, można to nazywać jak się chce. Dziś rano z nim rozmawiałem. Hotel został zamknięty na miesiąc. Cała załoga - pokojówki, recepcja, kucharki zostały zwolnione z dnia na dzień - pewnie były na jakichś smieciowkach i zostały bez środków do zycia. Jedynie mój
@Xemioza: dokladnie. Ci ludzie myślą, że jeśli właściciel dużej sieciowki dowie się, że ma płacić tysiącom pracowników za 2 tygodnie nic nie robienia to pomyśli sobie "a c--j, niech będzie". Nie zdają sobie sprawy z konsekwencji. Ja np pracuje na zielonej stacji benzynowej i nie obawiam się że nas zamkną bo żeby to zrobiło to musiałoby moje miasto zostać zaatakowane przez trzy Godzille i Predatora. Nadeszły naprawde ciężkie czasy, w
@Mathas: jasne, że tak. Dlatego w 100% popieram siedzenie na dupie w domu wtedy, kiedy nie mamy silnej potrzeby wychodzenia. Popieram chodzenie w maseczkach, noszenie rękawiczek, a nawet wprowadzenie "karteczek" na wyjścia na siku z psem. Mi chodzi o skrajności jakich niektórzy ludzie chcą - zamykanie wszystkiego co się da i zabijanie mieszkań deskami jak co najmniej w czasie wojny
Nie rozumiem całego zamieszania dookoła tego płynu. Toż to czysta zagrywka marketingowa ze strony Orlenu lub myślenie, że ludzie są tak głupi i uwierzą że ten płyn to tarcza ochronna przed wirusem
#koronawirus