Moje osiedle jest po jednej stronie ulicy, a po drugiej są ROD.
Jako iż mam tam działkę, to wpadam praktycznie codziennie, by zobaczyć czy jest ok. Zwłaszcza teraz gdy mamy siedzieć w domach i jest sporo kradzieży.
Sytuacja z soboty.
Idę i na jednej z działek wesoła impreza. Grill p--o i ze 20 osób. Nie mówili po polsku, tylko po ukraińsku.
Jako iż mam tam działkę, to wpadam praktycznie codziennie, by zobaczyć czy jest ok. Zwłaszcza teraz gdy mamy siedzieć w domach i jest sporo kradzieży.
Sytuacja z soboty.
Idę i na jednej z działek wesoła impreza. Grill p--o i ze 20 osób. Nie mówili po polsku, tylko po ukraińsku.
Różowa zapytała mnie co bym chciał dostać na urodziny, a ja jej powiedziałem, że już wyrosłem z ich obchodzenia.
Odpowiedź:
Czyli można. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)