f.....s
konto usunięte
Mirki z #piwowarstwo. Padła mi moja kapslownica ręczna. Oczywiście tuż przed rozlaniem pilsa do butelek (#!$%@?!). Jakoś te kapsle pościskałem, nawet się podgazowało, ale pić trzeba szybko. W związku z faktem, że to chyba najgorsza z możliwych awaria podczas procesu tworzenia piwa (zainwestowane pieniądze na surowce i czas na warzenie i fermentacje) nie będę się pitolił i inwestuję w stołową. Zależy mi przede wszystkim na bezproblemowej obsłudze, takiej, by kobita mogła
- Cronox