@Baitka: a p--------z. Chłopak w którym się zauroczyłam, zarabia mniej ode mnie, jest „ledwo” mojego wzrostu, buzie ma okej ale żadne ciacho.
Za to chemię w rozmowie wywołuje ze ogien, jest mega inteligentny, ma zajebiscie ciekawą pasję - tacy ludzie po prostu przyciągają.
To o czym piszesz to zewnętrzne oznaki statusu, które mogą kogos przyciągnąć, zaintrygować w pierwszych bardziej powierzchownych kontaktach ale dalej decyduje to kim dany człowiek jest, co
@Baitka: lol. Nie mam partnera - to primo. Secundo - po co mi czyjś portfel skoro sama zarabiam? No i po trzecie - nie, po prostu jest o niebo ciekawszym facetem do spędzania czasu, niż nudziarze mający tylko hajs i wzrost :D
A generalnie wiekszosc ludzi chce mieć kogos z kim po prostu życie płynie fajniej niż solo. Poza Baitką. On będzie miał piękne zdjęcia z najpiękniejszymi kobietami.
@Baitka: Gdzie w naszej dyskusji napisałam : zależy mi na stabilizacji? Tak z ciekawości?
Dobrze wiem czego od życia chce, to raz. Dwa - mam je emocjonujące i stać mnie na rozrywki. Trzy - to co opowiadasz słyszałam od każdego typowego badboya który coś tam chciał. Poza fasadą exciting life - zazwyczaj pustka w środku i nuda do bólu. To o tych emocjach mówisz?
@Baitka: mam dość racjonalny obraz związków, niełatwo się zauraczam i mam też fajne źródło emocji w postaci ciekawego życia i innych relacji z ludźmi - czyt. bez faceta też jestem szczęśliwa i mogę żyć ze świadomością ze mój partner będzie mnie czasem wkurzał, czasem nudził.
To daje duże prawdopodobieństwo, że jak stworzę już z kimś związek to będzie mieć duże szanse na przetrwanie długo. Czy na zawsze, nie wiem -
@Baitka: nie stawiam. To Ty ich tam postawiłeś, podając jako wyznacznik portfel, wzrost i mordkę i pisząc o badboyach.
Wiec teraz nie płacz, że bijo tu bogatych i przystojnych ;) I to ja napisałam - ze to po prostu nie ma żadnego zwiazku, natomiast nie przyciąga kobiet na dłużej.
A co do jednorożców, całkiem sporo kobiet tak ma. Nie chce Cie obrazić chociaż Ty nie masz problemow z leceniem ad
@Baitka: ładna racjonalizacja czegoś, czego nie można mieć ;) Ta sytuacja nazywa się: wpojone wartości, wychowanie i tak dalej.
Rozumiem ze bogatych i przystojnych a jednocześnie wartościowych facetów o których pisales - tez zmusiła do bycia wartościowymi ich nieatrakcyjnośc? Oh wait. Przecież sa atrakcyjni.
Baitka, nic do Ciebie nie mam, ale z logiką Ci nie po drodze.
Powiem Ci tak - w Twojej wypowiedzi zgadzam się z tym, że kulturowo i biologicznie to facet ma się starac - tylko ze widze tego inne implikacje. Życie nie umywa się do generalizacji ale spróbujmy ogolnie: - kobieta owszem, ma adoratorów bo jest stroną wybierającą, ale zazwyczaj może wybierać tylko z puli facetów których wstępnie przyciągnęła wyglądem. To od faceta zależy kogo zainteresuje swoimi zabiegami. - ponieważ zdolność
#tinder
źródło: comment_zyKrgKmx1G374qFzFriHthwcvdeX8cv4.jpg
PobierzZa to chemię w rozmowie wywołuje ze ogien, jest mega inteligentny, ma zajebiscie ciekawą pasję - tacy ludzie po prostu przyciągają.
To o czym piszesz to zewnętrzne oznaki statusu, które mogą kogos przyciągnąć, zaintrygować w pierwszych bardziej powierzchownych kontaktach ale dalej decyduje to kim dany człowiek jest, co
A generalnie wiekszosc ludzi chce mieć kogos z kim po prostu życie płynie fajniej niż solo. Poza Baitką. On będzie miał piękne zdjęcia z najpiękniejszymi kobietami.
Szanuje, ale
Dobrze wiem czego od życia chce, to raz. Dwa - mam je emocjonujące i stać mnie na rozrywki. Trzy - to co opowiadasz słyszałam od każdego typowego badboya który coś tam chciał. Poza fasadą exciting life - zazwyczaj pustka w środku i nuda do bólu. To o tych emocjach mówisz?
I można mieć normalną pracę, a przy tym robić zajebiście ciekawe rzeczy?
Niezaleznie ile zarabiasz możesz być po prostu nudny i bez charakteru, albo nie.
To daje duże prawdopodobieństwo, że jak stworzę już z kimś związek to będzie mieć duże szanse na przetrwanie długo. Czy na zawsze, nie wiem -
Ja po prostu unikam takich Mariuszy Pełen Portfel Pusta Głowa, bo nie interesują mnie kompletnie. Co z nimi robią inne kobiety, ich sprawa.
Wiec teraz nie płacz, że bijo tu bogatych i przystojnych ;) I to ja napisałam - ze to po prostu nie ma żadnego zwiazku, natomiast nie przyciąga kobiet na dłużej.
A co do jednorożców, całkiem sporo kobiet tak ma. Nie chce Cie obrazić chociaż Ty nie masz problemow z leceniem ad
No i sedno dyskusji. Pozdro.
Rozumiem ze bogatych i przystojnych a jednocześnie wartościowych facetów o których pisales - tez zmusiła do bycia wartościowymi ich nieatrakcyjnośc? Oh wait. Przecież sa atrakcyjni.
Baitka, nic do Ciebie nie mam, ale z logiką Ci nie po drodze.
Pozdro, brzydki jednorożec. eot.