@kolokek23: Jeśli przez lekkie ruchanko rozumieć zbliżenia niezadające bólu - bo takie coś rozważałem - to pewnie ruchanko. Choć to i tak głupawe porównanie, bo człowiek dorasta i może mieć traumę. A koń tkwi na zawsze w zwierzęcej nieświadomości. No i pisałem także o paskudnej hodowli, a ty tutaj założyłeś szybką śmierć bez przykrego przedtem.
Nie wiem, czemu omijasz pytanie, siląc się na nieprzystające analogie. Gadamy o zoofilii. Więc powtórzę:
Do tej pory piłem tyskacze, ksztelany, warki, perły i inne koncernowe piwa. Jeśli teraz wypiję Atak Chmielu to jak bardzo będę zaskoczony? Jeśli porównać koncerniaki do passata w tdi to pinta będzie...?
@kolokek23: BMW - trochę pretensjonalne, w ogólnej opinii lepsze, ale już nie pierwszej młodości. Lekko porysowany lakier, trochę zmatowiały, małe ogniska rdzy. Przydało by się kupić nowe kapcie i w sumie zastanawiasz się, czy nie wypadało dorzucić parę kapsli i kupić coś nowszego. SIlnik też można by odremontować ale w sumie jeździ. W przeciągu miesiąca orientujesz się że mimo tego co było w ogłoszeniu, nie było garażowane i leci lekko stęchlizną.
28.06.2016 r. ~ @koroluk
#4konserwy #bekazlewactwa #shitwykopsays #urojenialewakow
Co jest lepsze dla zwierzęcia: hodowla w paskudnych warunkach i śmierć - czy mały oral?
Nie wiem, czemu omijasz pytanie, siląc się na nieprzystające analogie. Gadamy o zoofilii. Więc powtórzę: