#anonimowemirkowyznania Mieszkam w Poznaniu e mieszkaniu z parą i jednym kolegą. Wczoraj jak co weekend wszyscy wybyli. Para pojechała do jednego klubu a ja z kumplem poszliśmy na spokojnie popić w pubie. I tak około 2 dzwoni ten koleś do nas i pyta gdzie jesteśmy. 15 minut później przychodzi i opowiada, że jego panna się spiła i przy nim zaczęła tańczyć z innymi facetami. My szok bo to taka matka polka z łagodnym wyrazem twarzy, której nikt by nigdy nie posądził o nic. Kumpel chciał aby wyszła z klubu z nim a ona na niego z mordą, że nie będzie jej mówił co ma robić i ma #!$%@?ć :D