Żeby się na koniec nie okazało że wielki umysł Jaworek który wodzi za nos całą Polską policję po prostu uciekła do Niemiec albo Austrii i żył jako bezdomny włócząc się po pustostanach i jedząc ze śmietników albo resztek wyrzucanych przez sklepy i tak bardzo schudł że i tak nikt by go nie poznał po twarzy i posturze więc mógł sobie po prostu wrócić do Polski i nikt się nawet nie zorientował bo
kkecaj
kkecaj