AMA- psychiatra
Jak w tytule.Pracuję jako lekarz na oddziale psychiatrycznym przy dużym szpitalu wielospecjalistycznym (także w poradni i w gabinecie prywatnym). Oddział jest kliniką akademii medycznej, z tego powodu prowadzi też zajęcia dla studentów medycyny i ratownictwa. Tu wyjaśniam, iż nie jest...
z- 477
- #
- #
- #
- #
1. Najdziwniejsze są zawsze zaburzenia dysocjacyjne np. przypadek młodego chłopaka, który po jakimś traumatycznym wydarzeniu zaczął mówić niezrozumiałym językiem. Ostatecznie wyleczyła go hipnoza.
2. Schizofrenia, choroba afektywna jedno- i dwubiegunowa, uzależnienie od alkoholu
3. Nie, bo są niskie.
4. Nie, taki stosunek do pacjentów mają ludzie niezwiązani z psychiatrią. Ja naszych pacjentów bardzo lubię i często wole ich bardziej niż innych ludzi, których spotykam na codzień.
5. Nie, sądzę, że tyle ile każda inna praca, którą się lubi.
1. Ucieczki nie są zbyt częste (~1 na 2 miesiące), niewracanie z przepustek na czas jeszcze rzadziej.
2. Zawsze powiadamiamy Policję. Gdy pacjenta nie ma ponad dzień, robimy wypis. Specjalnych kar nie ma.
3. Skuteczniej leczy się typową shizofrenię czy depresję, niż np. uzależnienie od alkoholu. Problemem jest shizofrenia z przewagą objawów negatywnych, depresja lekooporna.
jak pomóc ? to trudne jeśli ktoś nie chce, ale warto w kontakcie z taką osobą warto wskazać różnice w jej fukcjonowaniu, które zmieniły się w sposób negatywny i podkreślać, że można sprawić aby było lepiej.
Z częścią psychiatrów można się umówić na wizytę domową
1. Trudno używac innego określenia w odniesieniu do stanu, który nie jest stanem zdrowia. To fajnie, że w ICD-10 tego określenia nie ma, ale przyzwyczajenie to druga natura. Nie jest to zreszta kwestia pierwszoplanowa, jeśli założymy, że nazwa jest używana w celach informacyjnych, a nie by komuś dopiec. Wśród psychiatrów panuje poglą, iż każdy ma prawo chorować na dowolną chorobę i to jego prywatna sprawa, z powodu, której nie