Mirki, błagam pomóżcie, bo zaraz całą kuchnię rozwalę z frustry. Mieszkam w wynajmowanej chacie i wczoraj zaczął mi przeciekać odpływ. Taka o to konstrukcja, jak na moje oko nie wygląda na mistrzostwo świata, ale przez kilka lat działała. Raz tylko zaczęła przeciekać, ale wszystko odetkałam i było git (stąd jeszcze pozostałość trytytki i różowej taśmy - myślałam, że coś da, ale udało się jakoś wtedy inaczej). Cieknie mi to szajstwo na teleskopowym
karibu
karibu