Już któryś z grona moich internetowych znajomych propaguje akcję "Nie daj sobie wcisnąć referendum!", i staram się dociec co nimi kieruje. Próbowałem też na własną rękę dowiedzieć się, dlaczego powinienem zbojkotować to referendum.
W internecie jest morze materiałów o tym jak nie głosować, ale argumentów twardych dlaczego nie, nie znalazłem. Przewija się tendencyjność pytań, czy mobilizacja negatywnego elektoratu do udziału w wyborach parlamentarnych. Z jakiegoś powodu zjednuje się
@kiszczak: obowiązuje również cisza o referendum, czyli żadnej agitacji jak i nie można namawiać do nie brania udziału w referendum. Referendum swoje jednak już zrobi, bo chodzi o ściągnięcie swojego elektoratu. Nie zdziwię się jak jutro będzie grzany temat złych imigrantów oraz wieku emerytalnego ( ͡º͜ʖ͡º)
@jezjerzy: Jak to "nic nie zrobię"? Odmowa udziału w referendum wymaga aktywnego działania. Gram na obniżenie frekwencji do poziomu powodującego nieważność referendum. Mam nadzieję, że skutecznie. A to jakie odpowiedzi będą przeważające było wiadome jeszcze przed zadaniem pytań.
Już któryś z grona moich internetowych znajomych propaguje akcję "Nie daj sobie wcisnąć referendum!", i staram się dociec co nimi kieruje. Próbowałem też na własną rękę dowiedzieć się, dlaczego powinienem zbojkotować to referendum.
W internecie jest morze materiałów o tym jak nie głosować, ale argumentów twardych dlaczego nie, nie znalazłem. Przewija się tendencyjność pytań, czy mobilizacja negatywnego elektoratu do udziału w wyborach parlamentarnych. Z jakiegoś powodu zjednuje się
@jezjerzy: Jak to "nic nie zrobię"? Odmowa udziału w referendum wymaga aktywnego działania. Gram na obniżenie frekwencji do poziomu powodującego nieważność referendum. Mam nadzieję, że skutecznie. A to jakie odpowiedzi będą przeważające było wiadome jeszcze przed zadaniem pytań.