Między pokojem a kuchnią dzieli mnie tylko korytarz, więc nocą zwykle idę zupełnie po ciemku i zapalam światło dopiero będąc w kuchni, naciskając włącznik na czuja (po własnym domu mógłbym chodzić z zamkniętymi oczami, więc nie jest to problemem). W kuchni mam lampę ze świetlówką, a ta przy zapalaniu zwykle miga raz lub dwa zanim właściwie się zapali.
@zmXsNU-17K: Chory jest ktoś, kto stara się udowadniać innym, że jego humor jest najlepszy, a inni to zjeby z innej planety, janusze, cebulaki i terefere.
W Polsce strasznie ciężko zdobyć broń i kiedy ostatnio złożyliśmy podanie o karabin, to zamiast mausera dostaliśmy kuratora na trzy miesiące, bo nagle się okazało, że jak w uzasadnieniu wpisujesz "Strzelanie do ludzi z wieży kościoła", to wszyscy mają z tym jakiś gigantyczny problem.
Między pokojem a kuchnią dzieli mnie tylko korytarz, więc nocą zwykle idę zupełnie po ciemku i zapalam światło dopiero będąc w kuchni, naciskając włącznik na czuja (po własnym domu mógłbym chodzić z zamkniętymi oczami, więc nie jest to problemem). W kuchni mam lampę ze świetlówką, a ta przy zapalaniu zwykle miga raz lub dwa zanim właściwie się zapali.
Jednego razu zdarzyło
@white_duck: myślę, że ta zjawa wcześniej je podmieniła w lodówce.