Ja się nie zgadzam z mapką powyżej. Owszem Piotrkowska to ŁKS, tak Kilińskiego to granica Widzew-ŁKS. Jednak miejsce między Kilińskiego, Piotrkowską, Piłsudskiego i Narutowicza to nazwijmy po imieniu syf. Nie można przydzielić tego miejsca żadnemu klubowi, bo co chwile naprzemiennie pojawiają się grafitti i oznakowania innego klubu. Na Sienkiewicza pełno oznaczeń Widzewa, a z drugiej strony na Kilińskiego pojawia się galancie oznaczeń ŁKS. Na Tuwima za to co chwila nawzajem przemalowywania są
No Miraski. Ja już gotowy na jutro xD