Tak się zastanawiałem czytając wpis kolegi dotyczący aborcji. Ciekawi mnie skąd takie duze poparcie legalnej aborcji wśród kobiet - zdecydowana wiekszosc w wieku rozrodczym jest za.
Czy to faktycznie chodzi o zagrożenie życia matki, ciąży w wyniku gwałtu czy nieuleczalnej choroby płodu czy to tylko przykrywka, a tak naprawde chodzi o poczucie komfortu, ze w przypadku wpadki mozna dzieciaka wyskrobać?
I jeżeli byłaby legalna - co w przypadku kiedy kobieta chciałaby dokonać
@dzkeson: chodzi o całkowicie ściągnięcie odpowiedzialności z kobiet i tego co robą. Ruchanie? Gumka/tabsy. Dzieciak? Aborcja. A co jak się mimo to urodzi? Pomoc państwa.
Kobieta w takiej sytuacji na żadnym etapie nie ponosi odpowiedzialności za swoje czyny.
Jakie jest powiązanie ulubionej, znanej i uznanej autorki książek głównie dla nastoletnich lasek? A no, okazuje się, że może być spore jak poszukamy. Nie trzeba być detektywem, by móc powiązać ostatnie wydarzenia w związku z zaginięciem Iwony Wieczorek z Blanką L. Przyjrzymy się również innym celebrytom, którzy zapewne brali udział w tym przedstawieniu.
"Pisarka Blanka Lipińska pracowała w Zatoce Sztuki, gdy ta stawała się symbolem
@rolnik_wykopowy: Straszne jest to, ze ona ukazuje w tej ksiazce, ze w sumie porwanie to moze być fajna przygoda seksualna xD parszywa, przeżarta swiatem gangsterskim osoba. Oczywiscie do niczego sie nie przyzna, ona o niczym nie wiedziala.
Ponoć do Zatoki Sztuki wparowało pełno bagiet, a budynek otoczyli taśmami. Wszystko sie sklada do kupy. Ksiadz opowiadal, ze laski ktorymi sie opiekowal (zostaly wykorzystane przez Krystka) powiedzialy mu, ze byly swiadkami klotni IW ze znanym biznesmenem (ksiadz pozniej popelnil samoboja - ciekawe czemu?). Iwona ponoc odgrazala sie, ze sprzeda info o przestepstwach jakie mialy miec tam miejsce. Cale to towarzystwo jest zamieszane z gangusami i Krystkiem, a w szczegolnosci Pawel, ktory
@dzkeson: Dla mnie ma to sens, bo od początku "tej nowej starej afery" stawiałem na jakaś grubą sprawę, za dużo zbiegów okoliczności, przypadków, sam fakt że kubek to ręcznik, jest szokujący, bo to też dużo mówi że jest jakiś spory układ. Oby udało się go rozbić w całości. Wygląda na to że ekipa od kubków to nie są też zwykłe dresy i obszczymury. Pewnie muszą mieć zgodę na taką działalność i
@dzkeson: z tym księdzem to jest potwierdzone, że pomagał ofiarom Krystka. Ze sprawą IW łączy go anonimowe źródło. Samobójstwo jest obecnie badane. Szkoda człowieka, ale bardzo interesujący wątek.
Nie ma nic bardziej obrzydliwego niż komunikat "Ups, para uciekła Ci sprzed nosa" po tym jak dales w lewo orczyce 200kg z morda jak zderzak od stara 1142 kiedy wygladasz wiecej niz przecietnie bo dbasz o siebie #!$%@? i idziesz pocwiczyc chociaz Ci sie czasami w #!$%@? nie chce. Najlepsze jest to, ze te grube kaszaloty serio maja nadzieje ze cos z tego bedzie XD one serio mysla ze jak chwile popisza
@dzkeson: kolejny wpis o tym, że chłop się nie podoba atrakcyjnym laskom, a bidulkowi tylko takie się podobają (chlip chlip). Co robi sfrustrowany chłop? Paruje się z grubymi, żeby je obrażać, a potem się tym chwali na wypoku. Ależ to interesujące! Ależ to świeże!
Takie przemyślenia. Wiemy wszyscy doskonale, że spermiarstwo jest objawem niedorozwoju i problemów społecznych i związkowych.
Czy podobnie jest w przypadku tych wszystkich wielkich romantyków? Też macie wrażenie, że wszyscy Ci piszący romantyczne wiersze na stronę A4 o pięknych policzkach niczym szczurzy bobek w lesie są jacyś #!$%@?ęci? Skąd się bierze takie zachowanie?
Na swoim przykładzie powiem, że moja była też była pod tym wzgledem dziwna. Zaczęło sie od wierszyków na pomalowanej kartce
Jaką macie opinie na temat dalszej ewolucji rynku matrymonialnego?
Postrzeganie wyglądu jako najważniejszego czynnika atrakcyjności i rozwiązłość seksualna - Zwiększy się? Pozostanie stałe czy może z jakiś powodów nastąpi przewrót i zmiana systemu wartości/zachowania?
ostrzeganie wyglądu jako najważniejszego czynnika atrakcyjności i rozwiązłość seksualna - Zwiększy się?
To nie jest tak, że ona teraz jest na stałym poziomie zwiększa się nieustannie, popatrz chociażby na divorce rate. W dobie "próbowania", "zbierania doświadczeń", "bawienia się życiem" propagowania "otwartych związków" oraz przyzwyczajenia do efektu "natychmiastowej nagrody" nie ma już żadnej nadziei na poprawę. Jeżeli ktoś jest typem wrażliwego romantyka dodatkowo przeciętnego z wyglądu to albo się przyzwyczai że
Czy to faktycznie chodzi o zagrożenie życia matki, ciąży w wyniku gwałtu czy nieuleczalnej choroby płodu czy to tylko przykrywka, a tak naprawde chodzi o poczucie komfortu, ze w przypadku wpadki mozna dzieciaka wyskrobać?
I jeżeli byłaby legalna - co w przypadku kiedy kobieta chciałaby dokonać
@dzkeson: "moje ciało moja decyzja" tłumaczy wszystko.
Tak o to chodzi, aborcja ma być dodatkową "antykoncepcją".
Kobieta w takiej sytuacji na żadnym etapie nie ponosi odpowiedzialności za swoje czyny.