#hotelparadise Nadrabiam Pandorę. Tori staje w obronie Kukiza: " czy ktoś miał pretensje do Łucji że Krzyśka nie przywróciła?" TY MIAŁAŚ! Jak tylko Kukiz wrócił z Łucją to zaczęło się obrabianie jej dupy że nie patrzyła na waszą relację i mogła wrócić z Krzyśkiem czy jakoś tak. Teraz jeszcze kłamiesz przed wszystkimi fałszywa Nutello. (╯°□°)╯︵┻━┻
@Kitty9: patrzę na Uszatą i widzę ją za 20 lat z trwałą ondulacją na krótko. Ona ma twarz starej wścibskiej baby spod piątki, która w wolnych chwilach filuje przez okno, kto tam gada pod blokiem i czy Nowakowa kupiła w końcu te norki czy karakuła.
#hotelparadise to se #!$%@? ubieraj swoje ubrania, to nie będziesz się wściekać, że ktoś Ci nie ma ochoty dawać swoich. tylko emocjonalny debil by się nie zorientował, że dziewczyna nie chciała niczego pożyczać i głupio jej odmówić, a ta ciśnie i ciśnie
@ruwinia: Jacek jest taka osoba na codzien w zyciu realnym… mozecie sobie pisac, ze taki czy owaki bo poszedl spac z Marvinem, ale mam nadzieje, ze takie komentarze po nim splywaja:) to jest dobra, ciepla osoba, bardzo empatyczna. Widac, nawet „montaz” nie jest w stanie go zepsuc:)
@wszystkienickijuzzajete: to, że poszedł spać z Marvinem, żeby go wesprzeć i pocieszyć było najpiękniejszą rzeczą jaka sie wydarzyła w ciągu całej tej edycji
@Helen97: @MajaF1 przyznaje, że nie zwróciłam na to uwagi, ale KrzySiur jest dla mnie tak obleśnym seksistą, że często sceny z nim z przymrużonymi oczyma oglądam.
A tak z innej beczki, dzisiejszy komentarz @metalfaceee dużo mi rozjaśnił, jeżeli chodzi o zachowanie Mongołki i ten napalony Krzyś, nawet na szczery uścisk raczej nie ma co liczyć, co dopiero na namiętnego buziaka od Mongolki, a spermą to on już nawet od słońca łzawi
#hotelparadise Kornelia załapała po Pandorze że Kukiz byle do finału a co za tym idzie mógłby rzucić kulą (ale też mogliby razem do finału nie dojść bo nie ma miłości). Z Jaca może zagrać uczucie, jak trzeba to pójść w ślinę i wypadną lepiej niż Krzysiur i Srori . Jest szansa stanąć w finale bo to będzie relacja romantyczna przecież