#kot.a przyszla, siadla na kolana i domaga sie pieszczot ;)

#pokakota sobotni relaks.

mądre to moje kociałke. odsuwa się ode mnie jak poczuje alkohol.

ladies night.

jeju. jeszcze tylko 2 niecałe dni i w końcu będę mogła z nim porozmawiać. jak normalni ludzie.

#pokakota parapetowego ;)

nie do końca rozumiem, dlaczego On będąc tu na miejscu jest jako tako normalny, a jadąc do siebie zamienia się w potwora.

zakupy. owszem, poprawiaja moj nastroj ale tylko chwilowo. przy okazji kocham sinsay <3

#slucham po którymś odsłuchaniu, rzeczywiście miażdży. http://www.youtube.com/watch?v=k5PSA0tZPvk

przemiła wycieczka na stare pkp.

http://blip.pl/s/1688249973 eee kota niegroźna raczej :)

z podrozy 'o kotek! mozna poglaskac?' #pokakota ;)

podrozujemy z Gandzia PKSem.

On sie pakuje. a ja? zostaje na tydzien sama. no, z Gandzia.

burza ogromna #lublin. generuje Jego zamilowanie do piorunow.

nie wiem po co #kot.u miska na wodę. przecież ta lecąca prosto z kranu jest dużo smaczniejsza!

kocham momenty przed sesją, KAŻDY do mnie dzwoni i pyta co kiedy, jak, gdzie, po co. pomijam, że ja nie wiem :)

kota znowu na mnie spi.

#pokakota zrelaksowanego ;)

przy okazji dobrze wiedzieć, że mogę liczyć na pomoc człowieka, z którym na codzien wymieniam tylko złośliwości.