Z życiowych wspomnień: na 18. urodziny dostałem od wujka jajcarza książkę pt.: "Kamasutra". Było to ponad 12 lat temu. Do dzisiaj nie byłem na randce ani nie dotknąłem żadnej kobiety...
Chciałbym tu przedstawić hipokryzję niejakiego Lakukaraczy, który uczynił sobie z wytykania katolikom i prawicowcom hipokryzji, sposób na życie i odreagowanie choroby. Otóż ten szaleniec twierdzi, że atak na dziecko to typowa prawicowa przypadłość, gdy sam wielokrotnie śmieszkował z dzieci katolików, bez zakrywania ich twarzy, sugerując czyny pedofilskie popełniane na nich. Jak widać, z jednych można się śmiać a z innych nie wolno, kwintesencja lewackiej tolerancji, którą niosą na tęczowych sztandarach. Wpis zamieszczam
Niech mi ktoś wyjaśni proszę, czemu prawacy mają tak wygórowany poziom humoru i śmieją się z dziecka, które chciało jakby nie patrzeć pomóc troszkę światu. Przecież to jest obrzydliwe #bekazprawakow