- Słyszałyście? - spytała Dziunia ledwo zamknęły się za nią drzwi wejściowe.
- Że co? - osiem par zaciekawionych spojrzeń wbiło się w Dziunię z wyczekiwaniem.
- Strajk nauczycieli! Żądają podwyżek i humanitarnych warunków do pracy! - Wykrzyczała.
- Eeeee – zawiedzionym głosem zaśpiewała Irina sięgając po kolejną fakturę – myślała, że coś u nas się dzieje …
- No właśnie – weszła jej w słowo Dziunia – u nas nic się
- Że co? - osiem par zaciekawionych spojrzeń wbiło się w Dziunię z wyczekiwaniem.
- Strajk nauczycieli! Żądają podwyżek i humanitarnych warunków do pracy! - Wykrzyczała.
- Eeeee – zawiedzionym głosem zaśpiewała Irina sięgając po kolejną fakturę – myślała, że coś u nas się dzieje …
- No właśnie – weszła jej w słowo Dziunia – u nas nic się
Bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy,
Bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo zbzikował i ma bzika!