USA. Pierwszy dzień nauki. Nauczycielka przedstawia nowego ucznia: - To jest Sakiro Suzuki z Japonii. Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi: - Dobrze zobaczymy, jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie, czyje to są słowa: - "Dajcie mi wolność albo śmierć"? W klasie cisza. Suzuki podnosi rękę:
Ja kiedyś przez chwilę grałem w nogę z Lewandowskim. A było tak:
Pracowałem swego czasu w hotelu Sheraton jako recepcjonista. Któregoś dnia do Poznania na zgrupowanie przyjechała polska kadra w piłce nożnej i chcieli się u nas zakwaterować na nocleg. No i wszystko spoko, ja po kolei odbieram od każdego dokumenty i przydzielam pokoje, od trenera, członków sztabu, piłkarzy, aż w końcu przyszła kolej na Lewandowskiego. Ten sięgnął ręką do kieszeni... i nagle zamarł. - O cholera, gdzie są moje dokumenty?? - jęknął i zaczął energiczniej macać się ręką po kieszeniach. - Kurde, chyba mi gdzieś wypadły... - No to przykro mi - odpowiadam uprzejmie - ale nie mogę pana wpuścić do środka. Lewy na to zbladł, ale zaczął energiczniej przeszukiwać wszystkie kieszenie w spodniach, kurtce, potem przetrząsnął plecak, sprawdził wszystko jeszcze raz i na koniec rozłożył bezradnie ręce.
W markecie budowlano-ogrodniczym ładuję do bagażnika worki z ziemią, nawozem i trawą. Ubrany jestem w drelichowe spodnie, robocze buty i koszulkę. Obok mnie stoi, bawiąc się kluczykami, moja żona.
Do auta obok podjeżdża wózkiem, cały czas gadając przez telefon, jakiś wymoczek w błyszczącym garniturze i różowej koszuli. Przerywa na chwilę rozmowę, w której co drugie słowo to jakiś keszfloł, owernajt czy inny target i rzuca w moją stronę:
- jak załadujesz auto Pani, to wrzuć mi to wapno do bagażnika
O matko jedyna ;; Jakoś O 23:20 zachciało mi się piwa, więc ubrałem się i wyszedłem w stronę stacji benzynowej, to co znalazłem w drodze powrotnej, przewyższyło moje najśmielsze oczekiwania. W rowie leżało pudło i wydobywał się z niego cieniutki dźwięk, po sprawdzeniu okazało się, że znajdują się tam trzy małe kotki. Postąpiłem słusznie i zabrałem je ze sobą. Kotki zostały już nakarmione, ale i tak dalej są strasznie ruchliwe i