A więc tak. Mam 34 lata, żonę i dwójkę dzieci. Pracuję w korpo na stanowisku kierowniczym średniego szczebla. Pod sobą mam kilkunastoosobowy zespół, do którego trafiła ostatnio nowa pracownica (Jola). Jola jest bardzo otwartą dziewczyną i już podczas rekrutacji wydawało mi się, że próbuje ze mną flirtować (przeciągłe spojrzenia, dłuższe przytrzymanie dłoni, stały kontakt wzrokowy, zabawa włosami - wy z #tfwnogf pewnie o tym nie wiecie). W każdym razie, decyzją nie tylko
- cedrik89
- konto usunięte
- tygryske
- ArchDelux
- zaq13
- +817 innych
@Foyth: I jak, co dalej? zdążyłeś z tym raportem?
@Foyth: kolega wyżej ma rację, ctrl + średnik (przynajmniej w wersji 2013) Nie wiem jak w nowszych, w pracy mam 2016 mogę sprawdzić ( za godzinę do #pracbaza ). Niedługo będę się interesował wersją 2019, tam pewnie już inny skrót będzie, bo wiadomo jak to lubią zmieniać, byleby utrudnić człowiekowi pracę!
- WladcaSlimakow
- konto usunięte
- MirkoManx
- NoSpace8
- callmejimmy4
- +284 innych
Czytam #wesele i posty "xD" wyśmiewające koperty, wesela i "bo musi się zwrócić, po co to robić, jezu 200 zł za żarcie xD" - po co się pchać na wesele skoro szkoda wam tych pieniędzy w kopercie?
Nie można odmówić mówiąc że ma się inne wydatki?
Mam wrażenie że większość takich postów piszą ludzie którzy jedyny garnitur w szafie mają ten z komunii który kupili rodzice.
Mój post dotyczy stereotypowych wesel,
Tam goście wpadają na wesele, stają w długiej kolejce do państwa młodych, następnie wręczają kopertę z jakąś kwotą która zakładam odpowiada np. 200pln lub więcej. Chwilę później dostają na jednorazowy talerz kawałek pieczeni z sałatką, szampana w plastikowyym kubeczku zjadają to na stojąco i po pół godziny wracają do domu albo jadą na drugie podobne wesele.
I teraz najlepsze, takich gości jest zaproszonych