Za 3h wyjeżdżam do naszych zachodnich sąsiadów w celach zarobkowych. Może coś mi się w końcu z życiem ruszy do przodu po roku na #neet w domu. Całe szczęście nie jadę sam, towarzyszy mi fobia społeczna i nerwica lękowa XD Yolo, lecę w ciemno. Co ma być to będzie, na pewno nie będzie gorzej. Ile mnie stresu kosztowała cała ta organizacja, to moje. Teraz już z górki.
Op przebudzon i poszedł po taki zestaw kolacyjny o… a przy okazji widział znów spektakularną kradzież zakupów w Biedronce xd a do tego ten zacny pasztecik z kogutkiem pomidorowy jeszcze w sobotę był za 1,99 a dziś 2,39 #jedzenie #przegryw
Mysli ktos w ten sposob ze dla przykladu zamiast kupowac jakies auto za 100 k lepiej za te pieniadze podrozowac, budowac wspomnienia, poznawac kogos ? troche mnie zastanawia czemu ludziom chce sie wydawac tyle pieniedzy na jakies rzeczy. Rozumiem jak ktos ma 3 miliony oszczednosci ale jakbym mial z pol miliona to kupilbym auto za 30-40k reszte bym zainwestowal w gielde itp 100 k na podroze, laptop jakis za 5 k i
@Scarface83 Myślę, że jak ktoś już kupuje auto za 100k, to nie ma problemu z finansami na podróże. Taka osoba kupi sobie auto i w parę miesięcy zarobi te 100k.
@Scarface83 Pewnie, ja się z tym wszystkim zgadzam. Doświadczenie jest cenniejsze niż dobra materialne. Uważam, że o wiele lepiej jest samemu dojść do takiego momentu, gdzie będzie nas stać na auto za 100k, aniżeli dostać je od kogoś. Tylko wydaje mi się, że jak już ktoś takie auto kupuje, to raczej ma też pieniądze na podróże. Wiadomo, są też ludzie żyjący na pokaz, który się zakredytuja na takie auto, a potem
Wczoraj dowiedziałem się że mój znajomy z gimnazjum nie żyje. Podobno zasłabł i po tygodniu w szpitalu zmarł. Inny kolega z nim pisał kilka dni przed śmiercią i podobno nie wiedział co sie z nim dzieje. Był chłop, nie ma chłopa. Nie spodziewałem się, że aż tak mnie ruszy coś takiego.
„Życie jest piękne”
- brak pracy
- nigdy nie byłem w związku
- nie mam znajomych