Pamiętam, że ludzie w tym filmie siedzieli na poczekalni, czekali aby wejść do jakiegoś gabinetu (lekarskiego?)
Był również pewien gostek w recepcji. Dziwnym dla wszystkich było to, że osoby, które tam weszły, już potem nie wychodziły, a cały czas wołani byli następni i wkrótce zaczęło być to niepokojące dla pozostałych. Dodatkowo kolejną niepokojącą rzeczą było to, że wspomniany gostek z recepcji nie mrugał oczami, bo był CHYBA jakimś obcym. Kiedy wszyscy byli
Był również pewien gostek w recepcji. Dziwnym dla wszystkich było to, że osoby, które tam weszły, już potem nie wychodziły, a cały czas wołani byli następni i wkrótce zaczęło być to niepokojące dla pozostałych. Dodatkowo kolejną niepokojącą rzeczą było to, że wspomniany gostek z recepcji nie mrugał oczami, bo był CHYBA jakimś obcym. Kiedy wszyscy byli
#tacohemingway