Juz mi sie odechcialo pracowac. Na pewno mnie nie przyjma, a jak przyjma, to bedzie kompromitacja cwela z nerwow. Bede robic jakies glupoty. Do tego wygladam jak obwies. Nie mam w co sie ubrac. To sie nie moze udac. Over.
Przyjechała dzisiaj ciocia na pogaduszki w kuchni z moją mamą i akurat przeglądałem wykop na telefonie w salonie, z którego wszystko słychać. Koniec końców temat ich pogawędki zszedł na mnie i szczerze mówiąc to aż zrobiło mi się przykro. Nieważne co zrobię to i tak według mojej mamy wszystko źle. Cokolwiek zrobię to i tak wszystko jest opowiadane dalej. Co powiem mamie to oczywiście również jest przekazywane dalej. Potem wielkie zdziwienie mojej
@loucas: Przypomniales mi historie z dziecinstwa. W szpitalu blagalem mame, zeby nie mowila nikomu, ze mialem skret jadra, bo wiedzialem, ze koledzy z podstawowki mi nie dadza zyc. Mama oczywiscie wszystkim o tym opowiadala. Jak wrocilem ze szpitala i powiedzialem kolegom, ze mialem chore nerki, to tylko sie w taki chamski sposob usmiechali, bo juz dawno znali prawde od swoich rodzicow.
Mamele mnie namawia do pracy w prywatnej przychodni na rejestracji. 5500 brutto albo wiecej. Calkiem blisko. Mysle, ze moglbym sobie poradzic, ale mam 5 lat neetu i nie wiem, jak to wytlumaczyc. Nie umiem klamac. Over.
@sebastian-rogalski: Chlopie, ja w fastfoodzie robilem. Mam doswiadczenie w kontakcie z dziwnymi ludzmi. No i tak jak ci @niemily napisal - to jest prywatna placowka. Z tego co wiem, to raczej normalni ludzie tam przychodza. Wiadomo, ze co jakis czas moze sie trafic jakis narwaniec, ale na to nic nie poradzisz.
#przegryw co narzekają że przegrywają przez wieś, a wszędzie gdzie się nie pojedzie na wieś to nowe domy z ogromnymi działkami o których miastowi i 80% wykopków może tylko pomarzyć i płakać XD
Najgorszy przegryw to małe miasto z daleka od dużego.
@LubieBialeWinoCzerwoneNie: Tak zwana gowno prawda. Nowe domy buduja bogole z kasa, a nie lokalsi. Sam mieszkam na obrzezach wojewodzkiego i jest tutaj teraz wiecej oskarkow niz przez cale moje zycie.
Nie lubię się tłumaczyć przed kimś. Gdy się tłumaczę to zawsze czuję się trochę poniżony i tracę przekonanie, co do tego z czego się muszę tłumaczyć. #przegryw
@PrawaRenka: Napij sie wody. Czytalem, ze ludzie czesto nie rozrozniaja glodu i pragnienia. Jeszcze mogles zjesc za duzo weglowodanow, a za malo bialka i tluszczow. Wegle podnosza cukier we krwi i dlatego chce sie jesc.
@mindy-moo: Teraz glownie depresja. Brak przyjemnosci z robienia rzeczy. Zmeczenie. Trudnosci w podejmowaniu decyzji. Raz na 2-3 tygodnie to wszystko znika na 1,5 dnia. Wtedy jestem pewny siebie, nie boje sie chodzic do sklepu. Planuje rozne rzeczy. Wszystko jest bardzo ciekawe, ale brakuje mi uwagi, zeby np. czytac ksiazke. Przypomina to troche stan upojenia alkoholowego. Gadam wtedy duzo z ludzmi i chce sie z nimi spotykac, ale przestalem sie umawiac,
@mindy-moo: Sen to dramat. Czasami wiecej jak 12 godzin, bo mam tendencje do uciekania w sen przed negatywnymi emocjami. Czasami w dwoch blokach po 4 godziny. Jak mam ten epizod, to zwykle w nocy nie spie i nastepnego dnia zaliczam zgon po poludniu. Czesto mam odwrocony rytm dobowy - funkcjonuje w nocy, a spac sie klade nad ranem. Teraz wiekszosc nocy przesypiam.
@mindy-moo: No i co myslisz? Bo psychiatra na NFZ mowi, ze to wszystko zaburzenia osobowosci, ale 2-3 lata sie leczylem lekami typowo pod bipolara i mi to ustabilizowalo nastroj do obecnego stanu. Pozniej 2-3 lata nic nie bralem, bo nie mialem kasy na wizyty i czulem sie po nich zmulony.
@mindy-moo: Gnije w domu przed komputerem. Moze 1-2x w tygodniu wyjde na rower w nocy na 30-45 minut. Czasami wcale nic nie robie. Mialem troche znajomych z pracy i terapii, ale po tym, co odwalilem, wszyscy mieli mnie dosc. Z rodzicami gadam, bo razem mieszkamy. Raz na pol roku sie widze z kuzynem i jego dziecmi.
Przez jakis czas gralem z e-znajomymi w gry online, ale latem od alergii mi
@mindy-moo: Czasami mam takie zrywy, ale zwykle po 2 tygodniach sie poddaje. Teraz probuje jesc regularnie posilki i ograniczac cukier, ale juz sie kilka razy potknalem. Mimo wszystko bede probowac, bo nic innego nie pozostaje.
@apfi: To jest cos w rodzaju rozdzialu albo watku w anime. Dla przykladu w Kimetsu no Yaiba bohaterowie musza zabic kilka silnych demonow. Kazdy z nich ma swoj arc, ktory zwykle dzieje sie w innym miejscu.
#przegryw