Istnieją jakieś oszacowania jaki procent Polaków zainfekowanych koronawirusem i chorujących w domu na covid19 o dość łagodnym przebiegu (czyli nie wymagającym szpitala i podawania tlenu) w ogóle nie zgłasza tego sanepidowi lub szpitalowi zakaźnemu? I nie robią testu oczywiście, więc nie są uwzględniani w statsach. Gdyby ten procent był znaczny, to oficjalne statystyki państwowe trzeba by spokojnie pomnożyć kilka razy, a jednocześnie śmiertelność mocno by spadła. #koronawirus #covid19
@Squatlifter ja jestem przypadkiem, ktory nie istnieje w statystykach covid, a takich jest dużo więcej. Zrobią mi test dopiero wtedy, jak moj niebieski będzie miał wynik ujemny, bo to on mial pierwszy styczność z osobą zakażoną, tak nam to Pani Grażynka z sanepidu tłumaczyła :) a, i jesteśmy typowo bezobjawowi :)
@Squatlifter: tak dokładnie to wygląda. Gdy moj niebieski wirusa się pozbędzie, wtedy sprawdzą czy u mnie jest czynny. Dodatkowo przedłuży nam to obojgu kwarantannę o kilka dni (lub tygodni gdy wyjdzie plus).
Gdyby ten procent był znaczny, to oficjalne statystyki państwowe trzeba by spokojnie pomnożyć kilka razy, a jednocześnie śmiertelność mocno by spadła.
#koronawirus #covid19