addio997
addio997
U nas na Politechnice Lubelskiej pisanie części teoretycznej w pracy magisterskiej wygląda tak, że dostajemy od promotorów fragmenty artykułów naukowych po angielski do przetłumaczenia. Niektórzy rzeczywiście wklepują je do translatora i yolo, jak dla mnie to rzeczywiście plagiat. Na szczęście systemy antyplagiatowe jeszcze tego nie wykrywają...