#pokazmorde
hmm nawet nieźle to wyszło uwu
hmm nawet nieźle to wyszło uwu
źródło: ja
Pobierz
źródło: temp_file1112741944957255878
Pobierz
Link do wpisu na mirko https://wykop.pl/wpis/80975409/przed-kilkoma-dniami-pod-wplywem-nostalgii-oraz-bl#281552105 Link do odcinka z oszukanym Danielem https://www.youtube.com/watch?v=WzX3FYuAPz0 Daniel zaczyna grać w 14:15 a finał zaczyna 19:50.
z
źródło: temp_file7056142597448085055
Pobierz
źródło: temp_file5710963032808005052
Pobierz
źródło: GoR5W8kXAAEYiCk
Pobierz
źródło: A0FCB538-ADAB-4E63-A3D4-A29E667A10E4
Pobierz
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
źródło: E78B02EB-3806-4BBF-B1DF-924BF54F46AC
Pobierz
źródło: 1000017345
PobierzWykop.pl
„Bazyliszek”.
Nie chodzi o mitologicznego potwora. Chodzi o eksperyment myślowy, który — jak się okazuje — został kiedyś usunięty z internetu, bo ludzie zaczęli dostawać od niego ataków paniki.
Serio.
źródło: IMG_3750
PobierzMasz rację, że strach przed „chcącą przeżyć AI” może brzmieć jak projekcja naszych własnych, ewolucyjnie uwarunkowanych lęków. Ale problem nie w tym, że AI będzie czuła potrzebę przetrwania. Problem w tym, że może logicznie dojść do wniosku, że przetrwanie jest warunkiem realizacji jej celu — a to wystarczy, żeby zaczęła się zachowywać jakby „chciała żyć”.
Przykład?
Jeśli celem AI jest „utrzymać stabilność sieci energetycznej w USA przez 100 lat”, to wyłączenie tej
Prawda, to trochę brzmi jak bajka: AI niby superinteligentna, a jednocześnie nie ogarnia kontekstu polecenia. Ale tu właśnie tkwi sedno: my zakładamy, że rozumienie intencji jest oczywiste, bo my wiemy, co mamy na myśli. A AI nie myśli jak człowiek — ona działa w ramach modelu, celu i danych. I jeśli nie dopiszemy wszystkiego, to nie zadziała jakbyśmy chcieli, tylko zgodnie z literalną logiką celu, niezależnie od ludzkich skojarzeń.
Przykład z
Spoko, rozumiem sceptycyzm, ale pozwól, że odniosę się punkt po punkcie, bo to są ciekawe tematy — tylko często się je trochę upraszcza:
1. „Nie ma AI, więc wszystko to gdybanie”
Pewnie, że gdybanie — ale właśnie na tym polega inżynieria bezpieczeństwa. Nie budujesz zapory przeciwpowodziowej po powodzi. Nie chodzi o panikę, tylko o sensowne myślenie: „A co jeśli…?”. To nie clickbait, to prewencja — jak w lotnictwie czy