Mój stary, fanatyk wędkarstwa kończył nocną wartę w serwerowni wykopu. Za oknem zadłużonej willi poznańskie szczupaki ocierały się częściami, których fanatyk wolałby nigdy nie mieć... #heheszki #gownowpis #fanatyk
@Ushko Dziesiątki lat projektowania ogniw wodorowych, a tu ktoś wziął pojemnik z sodą oczyszczoną i plastikowy zbiorniczek i ma auto z instalacją wodorową. Geniusz normalnie, GENIUSZ!
Bo już innych pomysłów, jak ten magrav i kostka nawet nie mam siły komentować.
Mirki, ale creepy żarcik o-------m z dziadkiem i babcią jakiemuś robolowi. Szok.
Więc tak: Dwa dni temu mieliśmy małą imprezę rodzinną, jakieś 12 minut drogi samochodem od domu moich dziadków. Skończyliśmy około godziny 3:06. Byłem kierowcą, a jako, że musiałem zabrać 5 osób, jedna z nich musiała zostać i poczekać, aż przyjadę ponownie na miejsce imprezy. Wypadło na dziadka, bo był najbardziej trzeźwy, to też na mrozie spokojnie by wytrzymał te dwadzieścia parę minut, mimo, że p------o jak w kieleckim.
Odwiozłem gości do domu, jako ostatnią odwiozłem babcię. Patrzę, a tu pod dom podjechał jakiś zgnity Golf II, a z niego... wychodzi dziadek. Powiedział, że poprosił jakiegoś Sebę o podwózkę, a ten się zgodził. I nawet nie upomniał się o forsę. Dziadek naściemniał frajerowi coś o zepsutym aucie, czy coś, a ten uwierzył. Bezmózg. Chwilę później dziadek skapnął się, że zostawił kapelusz w wehikule tego Seby. No c--j... Stary kapelusz. Nieważne.
źródło: comment_WfnaEjhmuBEavj1XQunV6TnGEoBKQVqp.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora