Sportowe świry i mirki potrzebuję waszej pomocy. Od dziecka byłem ulanym grubasem który stronił od sportu i obżerał się chipsami. Od stycznia 2015, a więc półtora roku ćwiczę na siłowni, ale efekty są mizerne. Najpierw zainspirowany WK i dietą jedz co chcesz w pół roku schudłem do 82kg jednak nie byłem zadowolony z kierunku w którym zmierza moja sylwetka. Z grubasa zmieniłem się w sflaczałego skiny fat z obwisłą skórą na cyckach,
@haakenn: aliexpress @ArcziMiszcz: Jak na półtora roku treningu to efekty raczej średnie. Jak patrzę chociażby na te przemiany to mam wrażenie, że można było w tym czasie zrobić dużo więcej.
@ArcziMiszcz: Konto założyłem przed chwilą tylko na potrzeby tego tematu, bo z normalnego wstydziłem się wrzucić taką "formę". Na wykopie jestem już kilka lat pod innym nickiem.
@Szalony_Rozrabiaka: Zanim zacząłem chodzić na siłownie to pół roku wcześniej zacząłem biegać. Może nie były to sprinty ani wysoka intensywność (chociaż jak byłem 95 kilowym grubasem to nawet przebiegnięcie 5km mnie niszczyło). Zapomniałem napisać, że na samym początku oprócz siłowni sporo biegałem i w sumie dalej czasami biegam (ponad 975km na liczniku). Jednak mimo wszystko wole machać żelastwem.
@ArcziMiszcz: Jak na półtora roku treningu to efekty raczej średnie. Jak patrzę chociażby na te przemiany to mam wrażenie, że można było w tym czasie zrobić dużo więcej.