Ja to jednak jestem strasznie łatwa.
Poznałam ostatnio faceta. Sporo starszy ode mnie, ale przystojny i miał, jak to się mówi, błysk w oku. Zachował się jak prawdziwy dżentelmen: przywitał mnie, wskazał miejsce do siedzenia, zaproponował coś do picia. Siedzieliśmy na przeciw siebie, nie mogłam oderwać oczu z jego twarzy przez całe spotkanie. Dużo opowiadał mi o swojej pasji i pracy, mimo że nic nie rozumiałam. W końcu spojrzał na mnie z
Poznałam ostatnio faceta. Sporo starszy ode mnie, ale przystojny i miał, jak to się mówi, błysk w oku. Zachował się jak prawdziwy dżentelmen: przywitał mnie, wskazał miejsce do siedzenia, zaproponował coś do picia. Siedzieliśmy na przeciw siebie, nie mogłam oderwać oczu z jego twarzy przez całe spotkanie. Dużo opowiadał mi o swojej pasji i pracy, mimo że nic nie rozumiałam. W końcu spojrzał na mnie z



Pytanie kieruję chyba głównie do #rozowepaski, ale jak ktoś ma doświadczenie, to niech mi odpowie, bo już k---a nie mam sił. Jestem #przegryw i #tfwnogf i nie byłem w #zwiazki, więc nie wiem czy to normalne, ale czy wy utrzymujecie z byłymi przyjacielskie relacje? Wiem, to zależy, ale u mnie sytuacja wygląda tak; piszę sobie od pewnego czasu z
Jest to normalne jeśli ten związek trwał krótko, góra parę miesięcy. Jeśli jednak kończy się kilkuletni związek i jest później taka sytuacja to uciekaj.