no dobra, #walentynki2017 - ja w #serwerowni i robię aktualizację #linux #debian 7 do 8... ciekawe co się wywali... chociaż na wirtualce poszło bez większych problemów (trochę konfiguracji muszę zmienić w #apache bo 22 -> 24)
To serwer na #produkcja - więc stres masakryczny
2x backup (niezależne) wykonane, więc w razie czego mam jakieś szanse uratować...
To serwer na #produkcja - więc stres masakryczny
2x backup (niezależne) wykonane, więc w razie czego mam jakieś szanse uratować...
- orkenzord
- wytrzzeszcz
- Kradziej_mandarynek
- entro
- r0k0
- +1 innych
Wywodzę się z ubogiego środowiska, można by rzec, że materialnie były to niziny społeczne. Moja matka była kobietą pracującą, samotnie wychowującą czwórkę dzieci. W pierwszej klasie szkoły średniej pani dyrektor wydała dyrektywę, że od tej pory wszyscy uczniowie mają nosić jednolite trampki jako obuwie zmienne. Szkopuł tkwił w tym, że ja miałem tylko "adidasy" odziedziczone po starszym bracie(o rozmiar za duże), w dodatku
W moim przypadku bylo nieco lepiej ale chodzilem ubrany jak "wiesniak" w ubrania pozyskane z drugiej reki.
Tak oto przez caly okres szkolny bylem posmiewiskiem co powodowalo problemy z frekwencja, w konsekwencji zaleglosci.
Zaleglosci doprowadzaly do takich sytuacji, ze gdy nauczyciel kazal uczniom radosnie spiewac "mniej niz zero" gdy stalem skolowany przy tablicy.
A rowiesnicy zakladali, ze jestem skrajnym idiota i nic ze mnie nie bedzie.
Dzis trzymam stanowisko kierownicze