@M_Assacre: piosenka mówi o absyncie (który pił autor tego tekstu) i uzależnieniu od substancji, składnika (cukru), który wprawia w krótki stan błogości, zupełnie jak te lizaki anyżowe, a człowiek ma na nie ochotę i lubi je jeść. Te lizaki i zamiłowanie do jedzenia cukru to taka metafora uzależnienia. Ta interpretacja ma sens.
@jasonvorhees: dzięki.:) znam i uwielbiam. Niezwykle sympatyczna i przyzwoita piosenka po niemiecku. Ja ostatnio słuchałem jej albumu 1968 naprawdę muzyka na wysokim poziomie. Od pierwszego przesłuchania byłem zachwycony. Wszystko co wydała do 1974 jest niepowtarzalne. Taka prawdziwe francuska muzyka. Jakie to szczęście dla mnie że mogę znać jej muzykę i słuchać.:)
1968
naprawdę muzyka na wysokim poziomie. Od pierwszego przesłuchania byłem zachwycony. Wszystko co wydała do 1974 jest niepowtarzalne. Taka prawdziwe francuska muzyka. Jakie to szczęście dla mnie że mogę znać jej muzykę i słuchać.:)