#anonimowemirkowyznania
Mirki, co byście zrobili na moim miejscu? Prowadzę z szefem mały sklep internetowy z częściami do samochodów. Tydzień temu szef miał dość poważny wypadek, do tej pory leży nieprzytomny w szpitalu. Nie wiadomo kiedy się wybudzi. I tu jest problem natury organizacyjnej. Nie mam dostępu do konta firmowego, nie mam upoważnienia do odbioru towaru. Kilka zamówień wisi do wysłania, klienci się pytają kiedy otrzymają towar, a ja mam związane
Mirki, co byście zrobili na moim miejscu? Prowadzę z szefem mały sklep internetowy z częściami do samochodów. Tydzień temu szef miał dość poważny wypadek, do tej pory leży nieprzytomny w szpitalu. Nie wiadomo kiedy się wybudzi. I tu jest problem natury organizacyjnej. Nie mam dostępu do konta firmowego, nie mam upoważnienia do odbioru towaru. Kilka zamówień wisi do wysłania, klienci się pytają kiedy otrzymają towar, a ja mam związane
@AnonimoweMirkoWyznania: No ale co zrobisz? Pełnomocnictw nie załatwisz sam. Najlepsza strategia to teraz minimalizowanie strat i wyjaśnienie klientom sytuacji, żeby imię firmy nie ucierpiało.
@Prone: Żenujące na maxa są te akcje piwniczników :D W nic tutaj nie można wierzyć, nawet w pozornie normalne prośby o radę, bo jakieś miernoty się bawią.
Dla niej mógłbym zostawić swoją dziewczynę.
#ladnetranski
źródło: comment_9n3P3DhbC0PQbwx6K6M7jr1unLFlHlBX.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora