- 24
Miesiąc temu poznałem dziewczynę na #tinder - Martę. Miała tylko jedno zdjęcie z jakiegoś balu przebierańców (była przebrana za harcerkę xD, ale i tak wciąż 8/10) Zaczęliśmy ze sobą pisać, rozmowa się nam kleiła i dało się wyczuć zainteresowanie również z jej strony.
Dzień przed nowym rokiem posypały mi się plany na sylwestra. Jedni znajomi powiedzieli, że jednak nie mają chaty wolnej i w sumie to im się nie chce nigdzie iść, inni wkręcili się na jakiś bal w górach no i zostałem sam.
W dzień sylwestra budzę się o 14 pogodzony z tym, że dzisiaj wieczorem jedyną atrakcją będzie plusowanie wpisów z Krzysiem Krawczykiem na mirko, zrobiłem sobie śniadanio-obiad, przebrałem się w dres no i tak siedziałem do wieczora. Nagle po 20:00 dostałem wiadomość od Marty z pytaniem jak się bawię. To mówię, że dzisiaj siedzę w domu, bo mi się plany posypały. W odpowiedzi otrzymałem, że ona robi mini posiadówkę i że jak chcę to mam wbijać do niej na 'tere fere'. Trochę się zdziwiłem, bo często żartowaliśmy, ale jeszcze nigdy tak bezpośrednio, poza tym nigdy się nie widzieliśmy, a ta mi pisze, że mam do niej wbijać na terefere xD No ale już pewnie miała w sobie %, więc to była moja szansa. Chwila zastanowienia, dobra co ma być to będzie - IDĘ!
Było już po 20, a ja wyglądam jak totalne gówno. W dodatku busem do niej miałem z 20 min drogi, a najbliższy o 22:10. Szybkieogarnianie mode on i tak po 40 minutach, po ogoleniu strategicznych miejsc, wykąpaniu się, ubraniu byłem gotów przywitać nowy rok, a raczej zaruchać dziewczynę, którą widziałem tylko na ekranie mojego smartfona.
Jestem na przystanku, otwieram piwko, bo tylko to miałem z % w domu, a zupełnie na trzeźwo iść do obcych osób, to trochę strach. Wypiłem piwko, bus już się spóźnia 10 min i coś mi nie pasuje. Patrze jeszcze raz na rozkład TY IDIOTO DZISIAJ INACZEJ JEŻDŻĄ AUTOBUSY! Kolejny mam za godzinę! Na szczęście Marta była już mocno %% i napisała, że mogę być nawet, po północy, ważne, żebym przyjechał jak już się wybieram.
Dzień przed nowym rokiem posypały mi się plany na sylwestra. Jedni znajomi powiedzieli, że jednak nie mają chaty wolnej i w sumie to im się nie chce nigdzie iść, inni wkręcili się na jakiś bal w górach no i zostałem sam.
W dzień sylwestra budzę się o 14 pogodzony z tym, że dzisiaj wieczorem jedyną atrakcją będzie plusowanie wpisów z Krzysiem Krawczykiem na mirko, zrobiłem sobie śniadanio-obiad, przebrałem się w dres no i tak siedziałem do wieczora. Nagle po 20:00 dostałem wiadomość od Marty z pytaniem jak się bawię. To mówię, że dzisiaj siedzę w domu, bo mi się plany posypały. W odpowiedzi otrzymałem, że ona robi mini posiadówkę i że jak chcę to mam wbijać do niej na 'tere fere'. Trochę się zdziwiłem, bo często żartowaliśmy, ale jeszcze nigdy tak bezpośrednio, poza tym nigdy się nie widzieliśmy, a ta mi pisze, że mam do niej wbijać na terefere xD No ale już pewnie miała w sobie %, więc to była moja szansa. Chwila zastanowienia, dobra co ma być to będzie - IDĘ!
Było już po 20, a ja wyglądam jak totalne gówno. W dodatku busem do niej miałem z 20 min drogi, a najbliższy o 22:10. Szybkieogarnianie mode on i tak po 40 minutach, po ogoleniu strategicznych miejsc, wykąpaniu się, ubraniu byłem gotów przywitać nowy rok, a raczej zaruchać dziewczynę, którą widziałem tylko na ekranie mojego smartfona.
Jestem na przystanku, otwieram piwko, bo tylko to miałem z % w domu, a zupełnie na trzeźwo iść do obcych osób, to trochę strach. Wypiłem piwko, bus już się spóźnia 10 min i coś mi nie pasuje. Patrze jeszcze raz na rozkład TY IDIOTO DZISIAJ INACZEJ JEŻDŻĄ AUTOBUSY! Kolejny mam za godzinę! Na szczęście Marta była już mocno %% i napisała, że mogę być nawet, po północy, ważne, żebym przyjechał jak już się wybieram.
- 11
- Dobra zarzutka nie jest zła.
TL;DR - Jest mi czasem głupio że jako programista zarabiam 14k do łapy nie przemęczając się i nie mając rodziny a moi bliscy muszą ciężko tyrać za 2,5k brutto żeby utrzymać żonę, dzieci i dom.
Od razu prośba - niech programiści nie odpowiadają w ankiecie tylko niech zaznaczą odpowiedź "jestę programisą" - bądźcie uczciwi.
Nadaję problemy pierwszego świata i gorzkieżale, powiedzcie dobre albo złe słowo ( ͡° ͜