#hotelparadise w ogóle nie ogarniam co w głowie mieli Luiza i Daniel i jaki był ich plan, bo konkurencja mogła być, a mogło i jej nie być tylko np niech grupa zdecyduje czy coś, a jedno i drugie zachowywało się jakby ich nie było, totalny brak aktywności, jeden chodził trochę pogadał z ziomkami a druga leżała jak kłoda i nikt nie podszedł to się zaczęła sapać. Top budowanie relacji.
#hotelparadise to może być jedna z pierwszych edycji gdzie nie zbuduje się ''stara gwardia'' bo jak na razie relacje chłopaki-dziewczyny leżą i kwiczą.
W ogóle "leżałam sama i nikt nie podszedł do mnie reeeeeee, odchodzę'' zgniłem mocno
#hotelparadise Fun fact. We wczorajszym playerowym odcinku ktoś przy barze wydarł się "Luiiizaaa!", chyba świadomie nawiązując do popisów troglodyty Kuby z jednej z poprzednich edycji (tego, co rozwalił chyba nawet szybę w drzwiach, poszukując swej wybranki). ;)
Trzeba szukać takich smaczków, bo póki co straszna drętwota i o dziwo (nie wierzę, że to piszę) najnormalniej wypadają Michał i Kraina Lodu. o.O
@Kakarot_Z: a ja z przyjemnością ;) nie cierpię Żmii, mała perfidna, dwulicowa zołzunia, Dżej zmienia się przy niej na gorsze. Te jej minki, cwaniara, byle po trupach. (Jak mi idzie? Piszę, co naprawdę myślę ;) ).
#hotelparadise oni się nawet między sobą nie lubią. Tak niezgranej grupy to już dawno nie było. Michał - jak otworzy usta, klekajcie narody, jak on funkcjonuje w codziennym świecie. Bartek - dzban kolejny. Faceci chcą by dziewczyny ganiały za nimi a one chcą by faceci za nimi ganiali. No tak to się możemy do końca sezonu bujać, jak ktoś jaj nie znajdzie. Natalia - czego tak się szpecisz makijażem? Piękna